Maszyny, ubóstwo i zdrowie psychiczne

by | Październik 14, 2020 | Posty fanowskie

Maszyny, ubóstwo i zdrowie psychiczne to trzy główne kwestie, które mnie niepokoją - i wszystkie są częściowo powiązane. Jak to często bywa, połączenia są złożone i nie od razu oczywiste.

Kiedy stałem się niezdolny do pracy jako muzyk w 1998 roku, rozpoczął się dla mnie bardzo trudny okres. Szybko zdałem sobie sprawę, że pomimo mojego wielkiego sukcesu postawiłem na niewłaściwego konia. Muzyk występujący głównie na scenie jest uzależniony od swojej pracy fizycznej. Jeśli ta możliwość zniknie, upadnie istnienie. Corona Pandemic obecnie brutalnie odsłania cały dylemat sztuk performatywnych.

Oczywiste jest, że konsekwencją dla wielu artystów jest bieda. Ubóstwo wynikające z braku możliwości zatrudnienia nie ogranicza się do sztuk widowiskowych, ale jest globalnym problemem systemu, który podstawą egzystencji czyni pracę zarobkową. W innym miejscu wspomniałem już, że nie mam problemu z konkurencją, co logicznie tworzy lukę dochodową. Dopóki istnieje rozwiązanie dla przegranych konkurencji, wielu innych ludzi to zaakceptuje. Niestety tego rozwiązania nie widać. Pozostawienie przegranych własnemu losowi po prostu nie wchodzi w grę, bo przecież ta planeta „należy” do nas wszystkich.

Wraz z rosnącą inteligencją maszyn problem staje się ogromnym zadaniem na przyszłość, ponieważ prawdopodobnie zniknie jeszcze więcej miejsc pracy, które zabezpieczają naszą egzystencję. Nie jest to kwestia liczby miejsc pracy, ale ich wartości w systemie finansowym. Zawsze jest wystarczająco dużo do zrobienia, jak widać z niedoboru personelu na stanowiskach opiekuńczych, ale z kapitalistycznego punktu widzenia zarabia się za mało, aby odpowiednio opłacić tę pracę.

Jak na ironię, obecnie sam jestem zaangażowany w niszczenie miejsc pracy artystów. Mojego spektaklu „From Ape to Human” nie da się zagrać w dającej się przewidzieć przyszłości, a wszystkie media prezentujące sztukę są produkowane przeze mnie lub przez mój komputer. Konieczna konsekwencja bezcenności usług zewnętrznych. Niemniej jednak prawdopodobnie pozostanę biedny, ponieważ tylko miliony głównego nurtu doprowadzą do dostatniego dochodu. Jeśli tak będzie dalej, prawdopodobnie będziemy musieli zostawić wszystko maszynom. Ekspres do kawy „Alexis” do produkcji muzyki już w moim przedstawieniu pokazuje, jak mógłby działać. Na szczęście „Alexis” wciąż ma na tyle przyzwoitości, by samodzielnie wyłączać zdolności, aby zostawić ludziom trochę miejsca do życia.

Captain Entprima

Klub Eklektyków
Goszczony przez Horst Grabosch

Twoja uniwersalna opcja kontaktu do wszystkich celów (fan | zgłoszenia | komunikacja). Więcej opcji kontaktu znajdziesz w e-mailu powitalnym.

Nie spamujemy! Przeczytaj nasze Polityka prywatności więcej informacji.